Kawały religijne z humorem – najzabawniejsze żarty i dowcipy religijne

Szukasz lekkiego uśmiechu w duchu wiary? Dobrze trafiłeś! Przedstawiamy najzabawniejsze żarty religijne, które bawią bez obrażania. Te dowcipy religijne są pełne życzliwości i dystansu – idealne do opowiedzenia na spotkaniu wspólnoty, w gronie rodzinnym czy po prostu… żeby poprawić sobie nastrój. Wiara i śmiech mogą iść w parze – zobacz nasze ulubione kawały religijne!

W niebie
Pewien mężczyzna trafia do nieba i pyta św. Piotra:
– Czy można tu dostać coś do jedzenia?
Św. Piotr odpowiada:
– Oczywiście, mamy tu mannę.
– A coś bezglutenowego?

Modlitwa dziecka
Mały chłopiec modli się przed snem:
– Panie Boże, spraw, żeby Barcelona wygrała…
Mama zza drzwi:
– Synku, nie przesadzaj z tymi modlitwami.
– Mamo, Jezus powiedział: „Proście, a będzie wam dane!”

Egzamin z religii
Katechetka pyta:
– Kto z was chce iść do nieba?
Wszyscy podnoszą rękę, tylko Jaś siedzi cicho.
– A ty, Jasiu, nie chcesz iść do nieba?
– Chcę, proszę pani, ale myślałem, że zbiera pani grupę na dziś.

List do Boga
Mały chłopiec napisał list do Boga:
„Drogi Boże, wyślij mi 100 zł”.
List trafił na pocztę, potem do urzędu – urzędnicy się złożyli i wysłali mu 50 zł.
Chłopiec odpisuje:
„Dziękuję, Boże! Ale następnym razem nie wysyłaj przez urząd – połowę zabierają!”

Szybka modlitwa
Mała dziewczynka modli się wieczorem:
– Panie Boże, proszę cię o lalkę, tablet i psa.
Mama:
– Nie krzycz tak, Bóg nie jest głuchy!
– Ale babcia w pokoju obok jest!

Ksiądz i pytanie z ambony
– Kto chce iść do nieba?
Wszyscy podnoszą rękę.
– A kto chce umrzeć?
Cisza.
– Widzicie problem duszpasterski?

Ewa i jabłko
– Ewa zjadła jabłko.
– I co potem?
– Potem odkryła, że nie ma co na siebie włożyć. Od tej pory nic się nie zmieniło.

Przeczytaj także:  Katedra Notre Dame w Paryżu. Co warto wiedzieć?

Zachariasz
Jak zginął Zachariasz? Wpadł pod pociąg, bowiem w Piśmie jest napisane „przyszła kolej na Zachariasza”.

Lew i misjonarz
Afryka. Pewnego razu lew napadł na misjonarza i misjonarz modli się do Pana Boga – Boże daj lwu jakąś świętą myśl.
Na to lew się odzywa: – pobłogosław Panie ten posiłek…

Ksiądz i papuga
Pewien ksiądz kupił sobie papugę. Po kilku dniach zauważył, że papuga klnie jak szewc. Zmartwiony, postanowił poszukać rady u biskupa.
Biskup wysłuchał go i powiedział: „Mam na to sposób. Ja mam dwie papugi, które co dzień modlą się na różańcu. Włóż swoją papugę do ich klatki, może się czegoś nauczy.”
Ksiądz tak zrobił. Po jakimś czasie wraca do biskupa zadowolony.
„I co, pomogło?” – pyta biskup.
„Oj tak!” – odpowiada ksiądz. „Włożyłem ją do klatki, a jedna z biskupich papug spojrzała na nią i powiedziała do drugiej: 'Ojej, siostro! Modlitwy zostały wysłuchane!’

Gdy święty Piotr ma kłopoty z systemem
Do bram nieba podchodzi człowiek. Święty Piotr przegląda księgę, marszczy brwi i mówi: „Hmmm… widzę tu pewne rozbieżności. Twój bilans uczynków dobrych i złych jest idealnie na zero. Co robimy w takiej sytuacji?” Człowiek na to: „Ojcze Piotrze, może to dlatego, że całe życie byłem księgowym?”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *